Regulaminy
Czy Was też tak drażnią ludzie nieprzestrzegający zasad codziennego współżycia w społeczeństwie? Strefa ciszy w pociągu, oni gadają, strefa relaksu w saunarium oni gadają, tabliczka informująca o zabójczosci karmienia ptaków chlebem, oni je karmią. Tabliczka prized basenowym prysznicem „umyj się przed skorzystaniem ze strefy basenowej”, oni się nie myją, oni śmiecą, palą w piecach opony i stare meble, jeżdżą z nieprzepisową prędkością, pełnosprawni parkują na miejscach dla niepełnosprawnych. Dla mnie przepis czy regulamin jest jasny, nie dyskutuje z nim. Jest jak jest. Ufam tym,którzy opracowywali zasady funkcjonowania w miejscach publicznych i nie mam potrzeby podważania ich ustaleń i decyzji.
Takie ludzkie zachowania potrafią zupełnie wyprowadzić mnie z równowagi i zepsuć mi dobry nastrój.
Czymś co powoduje u mnie przyspieszone tętno i chęć mordu są głośne rozmowy telefoniczne prowadzone w pociągu. Nie umiem tego zaakceptować, nie umiem tego puścić mimo uszu. Gotuje się w środku, nie jestem już w stanie się na niczym skupić, treść czytanej książki mi się rozjeżdża, myśli w głowie szaleją, wrzeszczą, nerwowo skaczą i obijają się o sklepienie czaszki. Tak trudno mi ostatnio żyć w takim nieregulaminowo świecie, unikam tłocznych miejsc, staram się długo nie przebywać z obcymi dla mnie ludźmi, ale nie mogę przecież uciec na pustynię. Nie mogę, prawda?!
Komentarze
Prześlij komentarz