Nowy świat Stare zdjęcia
Kilka dni temu przyniosłam z domu mamy albumy ze zdjęciami z mojego dzieciństwa. Znalazłam, co mnie bardzo ucieszyło, zbiór starych fotografii, wiele z nich zostało wykonanych w drugiej połowie XIX wieku. To moi przodkowie od strony taty. Pomyslałam, że to ciekawe, moi krewni zatrzymani w czasie przez aparat fotograficzny podróżują w kartonach, albumach i teczkach w czasie i przestrzeni. Mijają lata, wieki, zmieniają się granice, miejsca zamieszkania, wybuchają wojny, gdzieś indziej gasną konflikty. Lata stają się coraz gorętsze, zimy coraz łagodniejsze, życie przenosi się do świata wirtualnego, gasną rozmowy międzyludzkie, ale na świecie nie jest ciszej, gwar konwersacji zastępuje ryk maszyn i smród spalin. A oni cały czas nam towarzyszą, zamieszkują coraz bardziej nowoczesne szafki, segmenty, i szuflady. Czasami, włożeni w ramki obserwują z wysokie regału życie współczesnych. Ostatnio sporo myślę o dawnym świecie właśnie w kontekście dźwięków, rozmów. Każdy głos w końcu ucichnie...