Mój Słoneczny Pies
Mój pies, a w zasadzie pies mojej mamy, którego ogromnie przeogromnie kocham, wszystko robi słonecznie. Po pierwsze wygląda jak jedno wielkie słoneczko, jego ciałko, jego wiecznie uśmiechnięta buźka, lekko gapowate oczka i otwarty pyszczek. Po drugie, jest miękki i ciepły, jak słońce. Słońce musi być miękkie, nie mam wątpliwości. Po trzecie, wszystkie jego ruchy są bardzo słoneczne, słodkie, kojące i dające radość. Jego obecność oprócz dużej dawki radości wywołuje u mnie również wzruszenie. Jak to możliwe, że coś tak słonecznego jest na naszej Ziemi, włochate i ciepłe szczęście. Wszystko czego chcę i czego potrzebuję, to wtulić się w jego sierść, głaskać go po główci i przyglądać się jego smiejącej się twarzy. Jak najwięcej i jak najczęściej.
Komentarze
Prześlij komentarz